PIŁKA RĘCZNA Nie wykorzystali szansy
Piłkarze ręczni z Zawadzkiego nie wykorzystali szansy na zwycięstwo w spotkaniu z drużyną ze Świdnicy, gdyż popełnili zbyt wiele błędów.
Po czterech tygodniach przerwy w rozgrywkach pierwszoligowych drużyna Autonomicznej Sekcji Piłki Ręcznej z Zawadzkiego podejmowała na własnym parkiecie ŚKPR Świdnica. W zespole gości występuje między innymi Tomasz Wasilewicz, były bramkarz zespołu z Zawadzkiego. Tym razem nie zaczynał on jednak meczu w wyjściowym składzie, gdyż w ubiegłym tygodniu skręcił sobie kostkę.
Podopieczni Łukasza Morzyka zagrali w tym meczu w składzie: Dawid Skrzypczyk, Sławomir Donosewicz, Adrian Przybysz, Kewin Kubillas 4, Dawid Mięsopust 4, Paweł Zagórowicz 10, Łukasz Szulc, Michał Morzyk, Adam Wacławczyk, Patryk Całujek, Michał Krygowski 1, Łukasz Całujek 1, Sebastian Danysz, Paweł Swat 5, Lesław Kąpa 6. Pierwsza bramka padła dopiero po 150. sekundach gry i zdobyli ją goście po rzucie Konrada Cegłowskiego. Kilkanaście sekund później wyrównał Kewin Kubillas, a kontrę na drugą bramkę zamienił Paweł Zagórowicz. W szóstej minucie gry Kubillas wyprowadza nasz zespół na prowadzenie 3:1 i wówczas pechowo kontuzji doznał Patryk Całujek, gdyż na jego nogę przewrócił się jeden z graczy gości. Do końca meczu nie wrócił już na parkiet, okładając tylko kostkę lodem. Załamani kontuzją swojego kolegi zawodnicy miejscowego zespołu, przez kolejne trzy minuty popełniali proste błędy, wykorzystywane przez gości. Zespół ze Świdnicy w tym czasie zdobył kolejno pięć bramek, nie tracąc żadnej. Gdy w 11. minucie przewaga Świdnicy wynosiła cztery bramki (8:4), trener Łukasz Morzyk wziął czas. Niestety kilka minut później Paweł Swat nie zdołał z rzutu karnego pokonać Tomasza Wasilewicza. Ale nasza drużyna sukcesywnie zaczęła odrabiać straty, na przerwę schodząc już tylko z dwoma bramkami mniej od przeciwnika (14:16).
Po zmianie stron i celnych rzutach Pawła Zagórowicza i Lesława Kąpy zawadzczanie w 35. minucie doprowadzili do remisu 18:18. Przez kolejnych sześć minut zespoły zdobywały bramki na zmianę. Jednak nasz zespół, grając w osłabieniu, nie wykorzystał dwóch kolejnych akcji, co wykorzystali przyjezdni, zdobywając dwie bramki z kolei. Wprawdzie rzut karny Kamila Rogaczewskiego obronił Dawid Skrzypczak, lecz na niewiele się to zdało. Goście rozgrywali swoje akcje dokładnie i w 46. minucie prowadzili 25:23, lecz przez kolejne trzy minuty Paweł Zagórowicz, Dawid Mięsopus oraz Lesław Kąpa z karnego rzucili trzy bramki. ASPR objął prowadzenie 26:25 w 48. minucie. Kolejne trzy bramki rzucił dla zawadzczan Dawid Mięsopust i na dziewięć minut przed końcem spotkania zawadzczanie objęli prowadzenie 28:26. Niestety wówczas nastąpił przestój w grze gospodarzy, przyjezdni w ciągu 70. sekund wyrównali. Gra staje się coraz bardziej nerwowa, gracze obu drużyn wędrują na ławkę kar. Przez prawie trzy minuty nie pada żadna bramka, mimo iż goście mają rzut karny. Na 100. sekund przed końcem spotkania naszą drużynę na prowadzenie 30:29 wyprowadza Łukasz Całujek, lecz kilkanaście sekund później goście wyrównują. Pół minuty przed końcem meczu ASPR prowadzi 31:30 po trafieniu Lesława Kąpy, lecz goście błyskawicznie wyrównują. Na piętnaście sekund przed końcem meczu zawadzczanie mają piłkę a trener Łukasz Morzyk bierze czas.
- Mówiliśmy, żeby rzucać w ostatniej sekundzie. No i przede wszystkim, żeby nie stracić piłki na cztery czy pięć sekund przed końcem meczu, bo goście mogą wyprowadzić kontrę i zdobyć bramkę - powiedział nam po meczu Dawid Mięsopust.
Niestety spełnił się czarny scenariusz, bo zawadzczanie tylko kilka sekund zdołali utrzymać się przy piłce. W dość prosty sposób jeden z obrońców Świdnicy przejął piłkę, podawaną między graczami ASPR-u i wyprowadził kontrę. Ostatecznie piłka trafiła do Kamila Rogaczewskiego, który na dwie sekundy przed końcem rzucił zwycięską dla gości bramkę. Nasz zespół ze spuszczonymi głowami opuścił parkiet.
- Myślę, że nic nie można powiedzieć o tym meczu. Trzeba się rozpędzić i uderzyć głową w ścianę chyba, to jest jedyne wyjście. Jeżeli się nie wygrywa takiego meczu ze Świdnicą, z całym szacunkiem dla przeciwnika, to nie wiem, z kim my chcemy szukać zwycięstwa w tej lidze. W dodatku nie trafiając kilkunastu czystych piłek ze skrzydeł. Ręce opadają, nic więcej nie można chyba powiedzieć - stwierdził po meczu Paweł Swat.
Radosny był za to były gracz Zawadzkiego a obecnie bramkarz ŚKPR Świdnica, Tomasz Wasilewicz.
- Dzisiaj miałem okazję znów się cieszyć ze zwycięstwa na parkiecie w Zawadzkiem. Ale już z moim nowym klubem, ze Świdnicy. Takie jest życie. Bardzo się cieszymy, choć tak naprawdę mecz był bardzo wyrównany i najbardziej sprawiedliwy byłby remis i rzuty karne. Gdyby Zawadzkie wykorzystało kilka sytuacji, które zmarnowało, to by spokojnie wygrało. Ale my też popełniliśmy swoje błędy, kilka fauli w ataku czy też trzy niewykorzystane rzuty karne. To był mecz błędów i jeśli się takie spotkania wygrywa, to można wrócić do domu z podniesionym czołem. Dzisiaj tego dokonał mój zespół - powiedział nam Tomasz Wasilewicz.
W następnej kolejce zespół ASPR Zawadzkie pojedzie do Łodzi na mecz z Politechniką Anilaną już w najbliższą sobotę.
WAR
Komentarze
Poziom tego trenera to 2 liga
Poziom tego trenera to 2 liga! Bo nawet aby awansować do 1 ligi prezes musiał zrobić "myk" z przeniesieniem do grupy śląskiej....Ale dla części to był "wielki sukces wielkiego trenera".A teraz dawać ...to kama ,Denis czy Ciosek pisze.
zgoda buduje niezgoda rujnuje
zgoda buduje niezgoda rujnuje wszystko w temacie
Czyli w zespole panuje
Czyli w zespole panuje niezgoda? To trzeba natychmiast zmienić!
Koza daj już spokój, spadną
Koza daj już spokój, spadną to będą w 2 lidze grali i tak niczego nie zmienisz,bo kto ty jesteś.Pomogłeś coś i rozczarowany jestes?!Nie, bo w czym ktoś taki jak ty mógłby pomóc!!! Ciekawe,czemu Ciebie nikt nie krytykuje? OOOO ja głupia cipa...przecież nie ma za co,bo ty nic nie robisz.Pozdro dla normalnych.:)))))))
Łooo matko teraz jakaś koza
Łooo matko teraz jakaś koza ,czy cię pogięło jastem Homo Sapiens ,a nie kozą!
Danielu "Kozo" Kozłowski
Danielu "Kozo" Kozłowski odpóść i żyj swoim marnym życiem, zajmij się rodziną, dość już krzywdy ludziom narobiłeś, wszyscy wiemy jaki jesteś, ambicja jakaś ci się włączyla.Trenerem lub zawodnikiem nigdy nie byłeś,orłem w szkole też nie,na burmistrza nie wystartujesz. Pogubiłeś sie w tej chorej nienawiści.Co ty człowieku umiesz robić żeby krytykować coś robiących. Odpocznij już!!!
Ty śmieszny mały ludziku idź
Ty śmieszny mały ludziku idź odpocznij ,albo najlepiej walnij swoją pustą głową w mur! Nie pisze koza ,kama i inna gadzina ! Jako 55 letni kibic mam prawo do swojej oceny pseudo trenera! Tyle w temacie!
A ja Danielu Kozo Kozłowski
A ja Danielu Kozo Kozłowski mam prawo oceniac Ciebie i będę. Jesteś żałosny. Ale ja będę oceniać sprawiedliwie.
Ty żałosny mały wstrętny
Ty żałosny mały wstrętny ludziku,twoja pseudo sprawisdlwość kończy się na czubku nosa,ty czubku. Nawet nie wiesz komu odpisujesz .
To podpisz się Danielu
To podpisz się Danielu-wszyscy wiemy,że to ty!Ten trener i reszta uratowali klub,awansowali do I ligi i utrzymali ją!Prezes zmienił ligę na śląską bo to było ponad 2000km mniej jak w dolnośląskiej(jakieś 8000zł zaoszcządzone)-mądra decyzja.Chcielibyśmy mieć w Zawadzkiem b-klasowego trenera który wprowadzi nas do a-klasy,a póżniej a-klasowego i siup do okręgówki.Szacun dla ludzi z ręcznej w takiej wiosce taki poziom. Danielu nic tymi wpisami nie osiągniesz,nie zmienisz i nie musisz pokazywać anonimowo jaki jestes,my wiemy!
To podpisz się Adamie
To podpisz się Adamie Miałczyński wszyscy wiemy ,ze to ty - co za tępak obarczak kogoś moimi wpisami. Marny człek.
Właśnie przeczytałem artykuł
Właśnie przeczytałem artykuł i zastanawiam się jaka w tej przegranej jest wina trenera? wystarczy przeczytac wypowiedz mięsopusta co trener kazał zrobić i swata co było przyczyną i tyle.Głupi musi być tencały Kozłowski
Nie wiesz gdzie wina trenera?
Nie wiesz gdzie wina trenera? Który trener zostawia na ostatnie 15 sek "rzutka" z drugiej lini na ławie i ustawia grę na wcisk międzi 2-3 obrońcom? Gra się krzyzówki i w ostanich sekundach rzuca albo się uda olbo nie,ale wtedy się nie przegrywa! pS A kto uczy Mięsopusta w trakcie meczu jak rzucać bo trener na pewno nie.
Danielu widzę że masz
Danielu widzę że masz smykałke do trenerki. Brawo rozwijasz sie na forum. Widzielismy jak rzutek gral i nie zasłuzył na gre w końcuwce jeszcze nie rozgrzany. Każdemu moze zdarzyć się złe podanie,przepraszam tobie sie nie zdarzy.Może na nastepnym meczu usiądz nad trenerem i podpowiadaj. Danielu kozo kozłowski nie choć na mecze, będziesz dłużej żył!
Adamie a do czego ty masz
Adamie a do czego ty masz smykalkę ? Do pisania bzdur? W tym jestes mistrzem!
I doskonale było widać jak
I doskonale było widać jak pięknie taktycznie ustawiona gra ze strata włącznie!
Mięsopusta uczy na meczu
Mięsopusta uczy na meczu rzucać Daniel Kozłowski!
ale tylko w I połowie ))))))))))))
A bramkę w 2 polwie to kto go
A bramkę w 2 polwie to kto go nauczył?
"Błędów nie popełnia tylko
"Błędów nie popełnia tylko ten co nic nie robi".Zawodnik popełnił błąd nie trener. co trener 15 sek przed końcem powiedział"zawodniku zle podaj pojdzie kontra i przegramy,bedzie fajnie"
pomysl troche
Człowieku coś ty sie tak uparł .
Człowieku cos się tak uparl!
Człowieku cos się tak uparl! Bywa -zawodnik źle podaje, ale tu był błąd taktyczny trenera, takie rzeczy trener powinien przewidzieć i podpowiedzieć jak co to nap...w trybuny! Zadawalają was wyniki? Tylko zawodnicy winni? Bylo już pisane ,że trener coś wymysli i co wymyślił do 2 ligi to możemy spaść bez trenera co za różnica,
Danielu Kozo Kozłowski nie
Danielu Kozo Kozłowski nie denerwuj sie, a skąd ty wiesz,co trener ustawił? Nie jestem wielkim znawcom recznej, ale swat i kompa w superlidze grali i oni mieli piłkę w rękach.
spadną to w 2 lidze bedą grali.Trener drugoligowy,zawodnicy też przynajmniej bedą wygrywać,wszyscy beda zadowoleni. Wtedy Danielu będziesz mógł wziąśc wszystko w swoje rece i sie wykazać. Powodzenia bedziemy sledzić twoje poczynania i twój aspr.Prezes Daniel Kozłowski mgr tylko brakuje
O zgrozo ty Adamie
O zgrozo ty Adamie Miałczyński nie byłeś na meczu! Na tym meczu "trener" ustawił taką padakę ,że przegrali mecz. 2 liga powiadasz ,noo jak to tak ,z tak świetnym ,nieomylnym, jedynym w swoim rodzaju trenerem spaść do 2 ligi ,toż to zgroza? Jak mawiał pewien milicjant "to się w pale nie mieści", no ale z tym pseudotrenerm jest to możliwe i tu Adamie Miałczyński masz racje.
Jak czytam te wpisy to
Jak czytam te wpisy to wniosek jest prosty w tej wymianie opini są ludzie którym dobro piłki ręcznej leży na sercu więc jak mogę coś doradzić spotkajcie się wszyscy i wymyślcie coś razem dla dobra tego sportu w tym mieście nie róbcie tego samego błędu co zrobili w Stali piłka nożna też pewna grupa myślała że jest nie omylna i idealna że ich rządy doprowadzą Stal do 1ligi a skonczyło się jak widać i gdzie oni teraz są? Były zawodnik Stali
Moto-Jelcz się wycofał z
Moto-Jelcz się wycofał z rozgrywek! Jest szansa
Danielu Kozo Kozłowski wiemy
Danielu Kozo Kozłowski wiemy,że jesteś najmądrzejszy i wszystko wiesz, zostaw trenera,zarząd i drużynę w spokoju.Nie pomogłeś nie pomożesz i nikt twojej pomocy nie potrzebuje.Klub ma się dobrze.Jesteś wrzodem na d...i wszyscy to wiedzą. Pisz sobie co chcesz, z opinia nieudacznika nikt sie nie liczy.Przedstawiasz klub jakby tam niewiadomo co sie działo.A jest ok. Zawsze ktoś jest pierwszy i ostatni. Prawdziwy kibic nie zachowuje się jak ty! Robisz z jednej osoby ofiarę, a sport,klub to reakcja wielu czynników.
Jakbyś nie zrozumiał Danielu to daj znać,napiszę prościej.
Adamie Miałczyński ty piszesz
Adamie Miałczyński ty piszesz tak prosto, jak prosta jest budowa cepa ,do którego jesteś podobny i wszyscy o tym wiedzą,takim niewyciśniętym wrzodem! Możesz sobie pisać co chcesz i jak chcesz, a co ja będę robił to tylko moja sprawa, nie interesuj się tym, bo dostaniesz "kociej mordy".Klub ma się dobrze??? Wolne żarty,ostatnie miejsce ma się dobrze śmiechu warte,ale cóż jak się nie ma ambicji,ambicji wygrywania( patrz zwycięstwa) to wystaczy samouwielbienie! Jak nie zrozumiałś ,boś prostak,do idź do nauczycielki polskiego to może ci wytłumaczy.
Każdy wie,że sport to kasa
Każdy wie,że sport to kasa.Będzie wiecej kasy sprowadzą 2-3 zawodników i będziemy grać wyżej.Ten skład to walka o utrzymanie! Dziwią mnie ludzie,którzy nie znając realii,potrzeb i wielkości budżetu bezmyslnie krytykuja.A może jakiś sponsor czyta te głupoty i stwierdzi ,że nie warto w to inwestować.Czasem warto się zastanowić co się pisze, bo można nieświadomie więcej krzywdy wyrządzić,myślcie ludzie!!! To Zawadzkie nie Barcelona czy Madryt tu nie płaci się milionów trenerom, a jak przegrają 5 meczy to zwalniają i następny. A co do trenera to przez wiele lat słychać tylko dobre opinie,wiele ten człowiek osiągnął i zrobił dla miejscowego społeczeństwa i niech tak zostanie. Ludzie nie przejmujcie się opinią jednego czy dwóch pacanów nie warto.
Odpowiedz